Gorący numerek z Paulina przy polskich pornosach

Gorący numerek z Paulina przy polskich pornosach

Spotykałem się już jakiś czas z Pauliną, w końcu po dwóch miesiącach pełnych jaj, dała się namówić na wizytę w moim domu, pod nieobecność rodziców. Miałem nadzieje, że wie po co ją zaprosiłem i że nie będziemy oglądać filmów i popijać wina…

Znaczy się… wino przygotowałem, żeby nie było. Alkohol rozluźnia więc atmosfera stała się nieco spokojniejsza… i gorętsza…, kiedy wypiliśmy butelkę, zrobiło się jeszcze bardziej gorąco. Film (horror) w tv się skończył a ona siedziała już wtulona we mnie – jakoś nie specjalnie interesowało mnie czy robi to dlatego, że bała się niektórych scen w filmie czy po prostu na mnie leciała. Ja leciałem na nią więc ten wieczór musiał skończyć się w łóżku (albo gdziekolwiek… byle w niej).

Włączyłem porno po polsku – niby do żartów, niby przez pomyłkę – chciałem sprawdzić jej reakcję. Z początku udawała nieco zniesmaczoną i zawstydzoną, ale już po chwili trzymała swoją rękę na moim rozporku a na jej twarzy ukazał się niezły rumieniec. Cholernie mnie to podnieciło… położyłem ją delikatnie na kanapie, dźwignąłem bluzeczkę do góry, stanik opuściłem w dół i dobrałem się do jej małych cycuszków, na których sutki sterczały jak antenki. Miętosiłem je, lizałem, przygryzałem… a ona co chwilę spoglądała na mnie i na porno po polsku, które leciało w tle – bardzo odpowiadała mi ta opcja… zszedłem więc nieco niżej… ściągnąłem jej spodnie i dobrałem się do jej majteczek. Delikatnie jeździłem palcami po cipce a majteczki stawały się coraz bardziej mokre… – rumień na jej twarzy ciągle się powiększał…

w końcu ściągnąłem z niej i te koronkowe czarne majteczki i dobrałem się jęzorem do jej mokrej, wygolonej, gorącej wręcz cipki. Wsadziłem w nią palec… potem dwa… pojawił się opór…

-” Ciasna… elegancko…” – pomyślałem a mój fiut sterczał teraz jeszcze bardziej i był jeszcze bardziej twardy.

-” Mam nadzieję, że wejdę bez problemu…” – myślałem i pieściłem ją dalej. Pozwoliłem sobie nawet przejść na moment do drugiej dziurki – co ewidentnie jej się spodobało.

Nachyliłem się nad jej twarz z moim fiutem, a ona wzięła go do buzi… wyjątkowo głęboko, pieszcząc przy tym moje jaja. Wreszcie w nią wszedłem… najpierw delikatnie, żeby sprawdzić jej reakcję. Delikatnie, powoli i płytko… wsadzałem w nią niemal samą końcówkę… po czym ona sama zaczęła ruszać pośladkami coraz intensywniej w taki sposób, by czuć mnie w sobie głębiej.

-” Chcesz? Okej…” – pomyślałem, uniosłem jej nogi na swoje ramiona i wszedłem w nią najgłębiej jak tylko mogłem. Skrzyżowałem jej stopy na swojej klatce piersiowej by jej szparka stała się jeszcze ciaśniejsza. Była idealna… stękała, jęczała, czasami nawet zdarzyło jej się krzyknąć – co podniecało mnie do granic możliwości. Długo tak nie wytrzymałem… zresztą kto by wytrzymał przy takiej mokrej i ciasnej dziurce. Wyszedłem z niej i spuściłem się prosto na jej brzuszek. Sięgnęła ręką, zamoczyła ją w mojej ciepłej jeszcze spuściźnie, po czym oblizała palce patrząc mi prosto w oczy…

-” To raczej nie był mój ostatni spust tego wieczora…” – pomyślałem – i nie myliłem się.

 

Więcej historii erotycznych znajdziecie w kategorii sex opowiadań: https://sextelefon.zarwij.pl/category/opowiadania-erotyczne/

Dodaj komentarz

10 − dwa =