sex opowiadania

Epidemia – opowiadanie erotyczne
Kiedy kraj zaskoczył Koronawirus i zostaliśmy wszyscy mocno izolowani nastał czas nudy i braku kontaktów towarzyskich. Nudziłem się i miałem dość platform cyfrowych, coraz trudniej było mi wybrać filmy, który by mnie zainteresował, czy to Netflix, Amazon czy HBO wszystko zaczęło wiać nudą.
Przeglądając newsy w smartfonie szukając informacji, kiedy się to wszystko skończy i wróci do jakiejś normalności, wtedy zobaczyłem wiadomość od Marty, mojej eksdziewczyny z przed paru lat.
„U ciebie wszystko w porządku?”
Marta mieszkała setki km ode mnie i mimo że lata nie byliśmy już razem staraliśmy się trzymać jakiś kontakt. Wiedziała, że mieszkam sam i pewnie, dlatego ten niepokój o mnie.
„Tak, wszystko ok, choć można zwariować siedząc samotnie w czterech ścianach. U Ciebie wszystko gra?” – Opisałem
Zamiast następnego smsa, usłyszałem dzwonek telefonu – dzwoniła Marta.
Telefon Marty
– Cześć
– No cześć – odparłem ciesząc się, że mogę z kimś pogadać.
– U mnie wszystko w porządku, ale mam trochę doła, bo też siedzę sama. – Odparła
– Gdzie Twój facet? – Spytałem
– To już historia rozstaliśmy się jakiś czas temu.
– Rozumiem tak bywa.
– No…, Co robisz? – Spytała chcąc ewidentnie zmienić temat
-Hmm, co robię… jakby tu Ci powiedzieć… nic nie robię. – Odparłem z uśmiechem
– Nie masz nadal dziewczyny? – Dopytywała
– Myślisz, że bym wtedy siedział sam? – Odpowiedziałem pytaniem na pytanie
– Nie, już ja wiem, co byś teraz z nią robił…
-, Co? – Spytałem nie rozumiejąc, o co jej chodzi.
– W taką pandemie byś z nią siedział w domu i ją ciągle ruchał. – Odparła wesoło
– Skąd to możesz wiedzieć? – Spytałem przekornie widząc, co odpowie
-, Bo, jak mieliśmy oboje dni wolne ciągle mnie ruchałeś.
– To źle?
– Wręcz odwrotnie. – Odpowiedziała wybuchając śmiechem
– Jak sobie radzisz nie wychodząc z domu? – Spytałem próbując zmienić temat
Tego się nie spodziewałem
– Ja? Hmm teraz np. wzięłam kąpiel wcześniej wypiłam z dwa drinki a teraz siedzę nago na dywanie z jednej strony mam butelkę wina a z drugiej dildo, które kiedyś dostałam od Ciebie.
Milczałem zaskoczony a ona kontynuowała:
– Wiec teraz mam dylemat nalać sobie wina najpierw czy wsadzić dildo, jak myślisz?
– Żartujesz prawda?
– Wiesz, że nie żartuje, kiedyś tak często rozmawialiśmy, nie pamiętasz?
– Pamiętam
– I co mam zrobić najpierw?
– Napiłaś się już się chyba dość dużo wiec zabaw się dildem.
– Taki jak zawsze, unika nazywanie czegoś bezpośrednio… Nie chce się bawić z nim a sobie wsadzić…
Przełknąłem ślinę i odpowiedziałem:
– Wsadź sobie dildo i wyruchaj się jak bym ja Ciebie ruchał. Takiej odpowiedzi chciałaś?
– Właśnie takiej… Ohmm przyjemnie wszedł, jest trochę zimny, ale za chwilę go ogrzeję, ale jestem mokra…
– Tego dziś chciałaś? – spytałem
– Tak… a raczej nie… wole Twojego kutasa. Uwielbiałam, jak mnie pieprzyłeś leżąc na mnie, ruchałeś mnie napierając całym ciałem… ostrymi ruchami. Ohh jak głęboko Twój kutas wchodził.
Milczałem a ona kontynuowała.
– Później po długim pieprzeniu wychodziłeś ze mnie i klęczałeś nad moja głową a ja Ci obciągałem kutasa i lizałam twoje ciepłe wygolone jajka.
– Pamiętam i wspominam niekiedy. – Odparłem cicho, ale Ona jakby mnie nie słyszała i ciągnęła swój monolog. Jej oddech był coraz głośniejszy a słowa były coraz mniej wyraźne.
– Później brałeś mnie od tyłu, rżnąłeś głęboko, wyzywając mnie przy tym od suk, kurewek i dziwek, bo wiedziałeś, jak mnie to kręci. Zawsze chciałam być Twoją kurewką…
Mówiąc to przez chwilę zamilkła w słuchawce usłyszałem pojękiwania i coraz głośniejszy oddech.
– Powiedz do mnie wulgarnie… – poprosiła
Byłem już na tyle nakręcony, że nie zastanawiałem się długo, poczułem, jak mi brakuje takich przeżyć.
– Chętnie bym Ciebie dziś wyruchał w każdy Twój otwór mała dziwko…
– Dałabym Ci się wyruchać, w co byś chciał, a później wylizałabym Twojego mokrego kutasa. – Odparła
Po tych słowach zapadła chwila ciszy. W końcu spytałem:
-Żyjesz?
– O tak, ale się odprężyłam, co za wspomnienia…, ale miałam orgazm.
– Zwaliłeś sobie? – spytała
– Nie, odparłem zgodnie z prawdą, podnieciłem się mocno, ale szybko skończyłaś.
– A mówią, że faceci szybko kończą. – Odparła ze śmiechem
– To może jutro? Coś dla nas obojga? – Spytała
– Chętnie
– No to Pa do jutra… do usłyszenia w naszym seks telefonie.
Śmiejąc się głośno rozłączyła rozmowę.
Koniec cz.1
Niebawem cz. 2 Epidemia – opowiadanie erotyczne

Niewinna rozmowa
Cały tydzień byłem mocno zabiegany, więc piątkowy wieczór postanowiłem przeznaczyć na sprzątanie a nie odpoczynek. Kiedy sprzątam lepiej mi się myśli a miałem parę spraw do przemyślenia. Kiedy skończyłem około 23 usiadłem na kanapie lekko zmęczony, postawiłem sobie butelkę czerwonego wina i kieliszek i wtedy zadzwonił telefon, byłem trochę zaskoczony, że o tej porze, kiedy spojrzałem na wyświetlacz ucieszyłem się nawet, bo dzwoniła moja koleżanka Dorota.
Telefon od Doroty
– Nie śpisz?
Dobrze wiedziała, że nie śpię, bo jestem nocnym markiem, ale standardowo zadawała mi to pytanie za każdym razem jak dzwoniła nocą.
-Wiesz, że nie. – Odparłem krótko
– A co robisz? – Spytała
– Sprzątałem a teraz zaczynam raczyć się kieliszkiem wina.
– O ja też właśnie piję wino. – Odpowiedziała wesoło.
– Coś oglądasz? – Dopytywała.
– Ja jeszcze nic a Ty?
– Ja powinnam skłamać, co oglądam, ale jestem trochę wstawiona, więc się przyznam, że pornola.
– Tak? Ożywiłem się trochę a jakiego?
– Zwyczajnego facet posuwa dziewczynę…
– A w co? – Spytałem żartem.
– W waginę. – Odparła.
– To słowo nie pasuje do pornola – Roześmiałem się.
– Wagina? No tak… lepiej cipka albo pizda… – Odpowiedziała sama sobie.
– Ty, w co byś chciał, żeby ją pieprzył? – Dopytywała.
-hmm
– No powiedz…
– Można pieprzyć w różne dziurki.
– Np., jakie?
– W tyłek czy też w usta, ale cipka daje chyba najwięcej przyjemności.
-, Więc Ty wolisz Pawełku w cipkę?
– Ja lubię w każdą dziurkę. – Odparłem dolewając sobie wina.
Byłem już lekko wstawiony a rozmowa robiła się coraz bardziej gorąca.
– A ty? Jak lubisz? – Spytałem.
– Ja lubię od tyłu najbardziej…
– hmm
-, Co hmm?
– Podnieca mnie trochę ta rozmowa. – Przyznałem szczerze
– Oj mnie też. – Odparła
– Stanął Ci?
– Tak
Zapadła krępująca cisza, którą przerwała Dorota.
– Zwalisz sobie przy mnie, tak przez telefon?
Zaskoczyła mnie tym pytaniem tego się zupełnie nie spodziewałem. Nie wiedziałem, co powiedzieć.
– Ja już nie mam majtek na sobie. – Mówiła dalej.
– Nie wierzysz mi?
– No nie wiem, pewnie ze mnie żartujesz. – Odparłem ostrożnie.
– Odbierz mms – odpowiedziała krótko.
Faktycznie otrzymałem wiadomość po otwarciu zobaczyłem cipkę masowaną ręką. Wiedziałem, że to jej cipka, bo widziałem fragment w tle mieszkania. Podnieciłem się mocno, ręką sięgnąłem do rozporka i po chwili wyciągnąłem kutasa.
– Ładna cipka.
– Dziękuję a do tego bardzo mokra… a co z Twoim fiutem?
– Stoi i trzymam go w ręku. – Odparłem zgodnie z prawdą
– To, dlatego przełączyłeś na głośnomówiący. Wyślesz mi jego fotkę?
– Nie wyślę, ale mogę Ci jego pokazać, jak wpadniesz do mnie.
– Jak to zrobisz? – Dopytywała cichym podnieconym głosem
– Kiedy staniesz przede mną rozepnę rozporek i wyciągnę kutasa i …
– I co?
– dam ci go do ręki żebyś go dotykała?
– Tylko dotykała?
-Nie tylko a później polizała i obciągała bardzo bym tego chciał.
– Coś jeszcze byś chciał?
– Tak, wsadzić ci od tyłu. Wepchnąć kutasa do twojej ładnej mokrej cipy i zerżnąć cię w nią.
– Mów dalej proszę… a dam ci to zrobić…
– Bym cię rżnął w cipkę trzymając mocno za biodra aż byłoby słychać jak moje biodra uderzają w Twoją dupę.
– Tak bym chciała…
– Nie przerywając rżniecie Twojej cipki, masowałbym ci drugą dziurkę śliniąc ją i wciskając palec w jej głąb. Żeby po chwili wsadzić Ci tam kutasa i zerznąć Cię w dupę.
Mówiąc to, nie wytrzymałem i wystrzeliłem strumieniem spermy na mój brzuch i klatkę. W słuchawce słyszałem pojękiwania robiącej sobie dobrze i chyba dochodzącej Doroty.
I w końcu zapadła Cisza. Dorota bez słowa rozłączyła się i trochę zrobiło mi się przykro, ale po chwili przyszedł sms:
„było zajebiście”
Uśmiechnąłem się i skierowałem prosto pod natrysk. To był udany wieczór a zaczęło się niewinną rozmową…

Zamów Sex Rozmowę
Położyłem się do łóżka jak zwykle ok 24 i zanim zdążyłem zasnąć zadzwonił telefon. Odebrałem i usłyszałem znajomy głos swojej przyjaciółki Kaśki.
– Czy Pan zamawiał może gorącą linię seks telefonu?
– Nie, nic takiego nie pamiętam – odpowiedziałem wesoło
– Może jednak ma Pan ochotę na małe, co nieco przez telefon? – dopytywała
– A co konkretnie masz na myśli?
– Hmm, może mały flircik telefoniczny albo coś więcej…
– Co więcej?
– Może trochę gorących podniet?
Kaśka miała tak dobry humor albo chyba trochę wypiła, bo raczej tak nigdy się nie zachowywała, ale nie ukrywam, że spodobała mi się ta zabawa.
– Chętnie – odpowiedziałem
– Mam ochotę na Twojego kutasa – powiedziała zmieniając barwę głosu i ton. Czułem, że to wypowiedziane zdanie podnieciło ją i niewinne żarty zamieniają się w coś więcej.
– Ja mam ochotę na Twoją cipkę, jest taka delikatna w dotyku, często o niej myślę… – odpowiedziałem
– Właśnie wsunęłam sobie rękę w majteczki i dotykam swojej cipki. Jest coraz bardziej mokra i coraz bardziej pragniemy Twojego kutasa…
Ta krótka wymiana zdań bardzo mnie podnieciła, miałem coraz większą ochotę na sex, więc wyciągnąłem penisa obejmując go dłonią.
– Ja też się bawię moim fiutem – odparłem
– Szkoda, że jesteś tak daleko, bo bym go wzięła całego do ust, obciągała ci i lizała, patrząc Ci prosto w oczy a później…
– Co później – dopytywałem trzepiąc sobie kutasa
– A później bym zajęła się Twoimi jajkami. Ssała je i lizała, wkładała do ust aż w końcu bym usiadła na Tobie i wsadziła sobie kutasa w cipkę.
– Tak bym bardzo chciał ….
-Siedziała bym obrócona do Ciebie pupą, mógłbyś patrzeć, jak kutas wchodzi w moją cipkę i przy okazji drażnić mi drugą dziurkę.
Moje podniecenie tak wzrosło, że nie mogłem się prawie opanować przed spuszczeniem.
– Później… – kontynuowała Kaśka
– Co później? – dopytywałem
– Wsadził byś mi kutasa w dupę i wyruchał mocno. Zawsze chciałam żebyś przeleciał mój tyłek. Chciałabym żebyś w nim się spuścił… – jej głos się załamał czułem, że dochodzi…
Mój kutas też wystrzelił ostrym strumieniem spermy, która pobrudziła kołdrę. Milczeliśmy przez dłuższą chwilę słyszałem tylko jej głośny oddech aż w końcu się odezwała.
– Było zajebiście!
– No – odparłem wesoło
– Spuściłeś się? – dopytywała
– Tak – odpowiedziałem
– Czy Ty na serio tak z tym analem? – dopytywałem
– Nie, no co Ty tak tylko fantazjuję – odparła
– Aha – wzdychałem zawiedziony
– Żartuję jasne, że chcę spróbować – odparła dodając
– Jednak teraz to ja idę spać, następnym razem Ty sprowokuj sex rozmowę a nie ja, bo bez inicjatywy zostanie Ci tylko skorzystać z sex telefonu płatnego. Dobranoc. – Roześmiała się i po chwili rozłączyła.