Cicha wielbicielka ostrych zabaw
Cicha wielbicielka ostrych zabaw Parę dni temu w klubie poznałem dziewczynę… naprawdę gorąca i ostra laska. Dobrze się bawiliśmy, potańczyliśmy, trochę wypiliśmy, pogadaliśmy. Naprawdę fajna dziewczyna, bardzo otwarta i szczera – nawet mnie to momentami zaskakiwało… Zaczęliśmy się ze sobą spotykać, aż któregoś wieczora zaprosiła mnie do siebie. -” Spoko” – pomyślałem. Myślałem, że pogadamy, napijemy się jakiegoś drinka, posłuchamy muzyki – bo i w tej kwestii nasz gust był ten sam… Kiedy jednak wszedłem do jej mieszkania, nawet nie zdążyłem się rozebrać – ona zapytała mnie czy wiem po …